W "Pamiętnikach" Józef Haller - Błękitny Generał - zawarł opis swego niezwykle burzliwego życia, od patriotycznej i głęboko religijnej atmosfery domu rodzinnego aż po lata spędzone na emigracji. Jest to głos uczestnika doniosłych wydarzeń z historii odradzającego się państwa polskiego i II wojny światowej, dowódcy wielkich polskich formacji wojskowych, dzielnego żołnierza i znanego polityka, pozostającego w cieniu Marszałka. Głos człowieka dziś może nieco zapomnianego, ale jakże dla tej historii znaczącego.
UWAGI:
Nota edytorska strona 507. Opracowanie na podstawie wydania: Katolicki Ośrodek Wydawniczy "Veritas", Londyn 1964. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Polskie "białe niewolnice" pierwszej połowy XX wieku. Wiejskie dziewczęta zaczynające służbę w wieku piętnastu lat. Pozbawione prawa do wypoczynku, na nogach od świtu do nocy. Sprzątały, zmywały, froterowały, prały. Gotowały, cerowały, szyły. Współczuły, przytulały, kochały, ratowały. Ocierały łzy i nosy, bandażowały kolana i składały złamane serca. Bez nich zniknąłby niejeden dom, załamało niejedno życie.
Pierwsza w Polsce książka, która opowiada o losach kobiet pracujących w charakterze służących.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 401-[413].
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 000500 od dnia:2024-04-30 Wypożyczona, do dnia: 2024-05-31
DZIAŁANIE:
Nr karty: 024694 ważna do dnia: 2024-07-24 Nr karty: 002035 ważna do dnia: 2024-07-31 Nr karty: 002050 ważna do dnia: 2024-08-19 Nr karty: 037059 ważna do dnia: 2024-08-20 Nr karty: 025008 ważna do dnia: 2024-09-04 Nr karty: 025824 ważna do dnia: 2024-09-18 Nr karty: 002028 ważna do dnia: 2024-10-06 Nr karty: 008986 ważna do dnia: 2024-10-14 Nr karty: 037007 ważna do dnia: 2024-10-15
Polskie "białe niewolnice" pierwszej połowy XX wieku. Wiejskie dziewczęta zaczynające służbę w wieku piętnastu lat. Pozbawione prawa do wypoczynku, na nogach od świtu do nocy. Sprzątały, zmywały, froterowały, prały. Gotowały, cerowały, szyły. Współczuły, przytulały, kochały, ratowały. Ocierały łzy i nosy, bandażowały kolana i składały złamane serca. Bez nich zniknąłby niejeden dom, załamało niejedno życie.
Pierwsza w Polsce książka, która opowiada o losach kobiet pracujących w charakterze służących.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 401-[413].
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 021642 od dnia:2024-04-23 Wypożyczona, do dnia: 2024-05-23
DZIAŁANIE:
Nr karty: 024557 ważna do dnia: 2024-07-24 Nr karty: 037007 ważna do dnia: 2024-07-27 Nr karty: 008714 ważna do dnia: 2024-08-18 Nr karty: 037056 ważna do dnia: 2024-08-19 Nr karty: 025606 ważna do dnia: 2024-09-14 Nr karty: 001712 ważna do dnia: 2024-09-17 Nr karty: 003241 ważna do dnia: 2024-10-02 Nr karty: 022319 ważna do dnia: 2024-10-21
Adam Ludwik Korwin-Sokołowski - jeden z adiutantów a od 1930 roku szef gabinetu Marszałka Piłsudskiego zgodnie z wolą i apelem Marszałka spisał jako uczestnik i świadek historii swoje wspomnienia. Wspomnienia Adama Ludwika Korwin-Sokołowskiego obejmują lata 1910-1945. Treść wspomnień po raz pierwszy opublikowanych przez wydawnictwo została wzbogacona o fragmenty niepublikowanych wcześniej uzupełnień autora napisanych w 1978 roku, następnie złożonych w Ossolineum i wydobytych na światło dzienne po 37 latach, niepublikowane nigdzie zdjęcia i materiały, jak na przykład uzasadnienia do wniosków o nadanie krzyża VM autorowi i jego dwóm braciom. Materiały te mówią o wielu zupełnie nieznanych epizodach naszej historii nie tylko poszerzając naszą wiedzę o niej, ale również wspaniale oddają klimat tamtej epoki i mentalność ludzi w niej żyjącej, ludzi którym zawdzięczamy odzyskanie niepodległości, suwerenności i własnej państwowości.Publikacja zawiera dużo cytatów z wypowiedzi Marszałka. Pochodzą one z odręcznych notatek autora sporządzanych podczas odpraw, w których uczestniczył. Adam Ludwik Korwin-Sokołowski chciał zachować jak najwierniej słowa wypowiedziane przez Marszałka Piłsudskiego. Na przykład: " . Marszałek zagaił, że wobec zbliżającego się 11 listopada chce dać rozkazy co do tego dnia. Podaję tu dosłowny przebieg tej odprawy, który odręcznie wówczas zanotowałem: Mój udział jest fakultatywny. Deszcz, śnieg, wiatr wyklucza mnie zupełnie od wzięcia udziału. Gdy nie będzie ani śniegu, deszczu, ani wiatru, wtedy ja będę. W przeciwnym wypadku będzie generał Śmigły. Dzień ten należy do tych, którzy dowodzili wojskiem przed mym przyjazdem z Magdeburga. (Po krótkiej pauzie marszałek mówi dalej.) Na szczęście Prezes Gabinetu Ministrów Leon Kozłowski nie będzie defilował, więc nie będzie Panu psuł defilady. On nie może chodzić w nogę, on zaplącze się we własnych nogach. Do defilady jest na nic. Gdy przyszedł do mnie meldować się jako Prezes Gabinetu Ministrów, powiedziałem mu, że nie umie maszerować, nie wiem więc, czy będzie dobrym szefem rządu. Wtedy stanął i na "baczność" dobrze i z trzaskiem. " i wiele innych.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni